Kategoria: import z Chin dla początkujących
Miliony Polaków rezygnują z zakupów na Allegro i innych serwisach, aby zamawiać towary bezpośrednio z Chin. Już chyba każdy zna osobę, która tam zamawia produkty lub osobiście miał już do czynienia z tym serwisem. Czy rzeczywiście warto robić tam zakupy?
Myślę, że najlepiej wyjaśni to kilka przykładów. Kolega był bardzo szczęśliwy, że kupił sobie świetny strój rowerowy za 100 PLN, w Polsce taki sam produkt kosztowałby go około 300-400 PLN. Oczywiście znajomy był zachwycony zakupem, ale do czasu... po pierwszym praniu okazało się, że ściągacze, gumki strasznie się wyciągnęły, obluzowały. Oczywiście nie wpadłby na pomysł, aby oceniać ten wyrób po praniu, bo już wcześniej wystawił pozytywną opinię.
Wiele kobiet ma możliwość zakupu przeróżnych produktów z kategorii odzież, obuwie, biżuteria... Koleżanka zamówiła sobie buty, ale okazało się, że jednak nie jest to jej rozmiar. Podziwiam też ambitne Rosjanki, które dodają zdjęcia seksownej bielizny, którą tam zakupiły. Niestety w wielu przypadkach seksowne pończochy wyglądają jak siatka na mięso, a stringi naciągają się tylko do kolan. Oczywiście nie poruszam tu kwestii nadwagi, ale po prostu różnic w budowie ciała filigranowej Chinki a krągłej i wyższej Europejki czy Amerykanki. To się po prostu nie może udać. Produkty typu "one-size" to często nieudany zakup.
Z rozmiarami w ogóle jest loteria. Część firm i fabryk produkuje odzież i buty na rynek chiński. Inni z kolei produkują tylko i wyłącznie na Europę i Amerykę. W przypadku tych pierwszych zwykle wygląda to tak, że M to nasze S, L to nasze M, a XL to nasze L. Zdarza się, że tą skalę można dwukrotnie przeskoczyć, kupując w Polsce odzież M, może w Chinach kupilibyśmy XL? Podobnie z obuwiem, jeśli w Polsce ubieram buty w rozmiarze 41, to w chińskim sklepie muszę pytać o 42 lub 43, zależnie od marki i producenta. Jeśli przyjmiemy te zasady, a okażę się, że producent jednak ma do czynienia z europejskim rynkiem - wówczas zamówimy sobie po prostu za duże ciuchy.
Kolejny temat z AliExpress - biżuteria. Próby są często zawyżane. Mieliśmy do czynienia z poważną hurtownią biżuterii srebrnej z Shenzhen. Jak się okazało po zbadaniu prób w Polsce nic nie zgadzało się z opisem. Owszem są firmy, które dbają o próby i standardy, mają też ciekawe i unikatowe wzornictwo, ale jednak to loteria - przecież nie wiemy od kogo tak naprawdę kupujemy i skąd pochodzą produkty.
Elektronika i markowy sprzęt z AliExpress... tutaj temat jest bardzo złożony. W praktyce większość markowego sprzętu w Chinach jest w podobnych cenach lub nawet wyższych niż w Polsce. Dochodzi jeszcze kwestia legalności takiego importu, bo przecież to są zastrzeżone marki i powinny być rozprowadzane określonymi kanałami dystrybucji. Tutaj pole do popisu dla polskich celników, którzy zapewne codziennie wstrzymują, zawracają lub poddają wnikliwej weryfikacji przesyłki z AliExpress. O ile pojedyncze sztuki wysłane na osobę prywatną przez pocztę mogą przejść granicę to już większe przesyłki kurierskie podlegają weryfikacji i odprawie celnej. Tutaj oczywiście dochodzi problem błędów na fakturach lub braku jakichkolwiek faktur za zakupiony towar. Narażamy się wówczas na koszty składowania przesyłki do momentu wyjaśnienia formalności związanych z odprawą celną.
Zakupy na AliExpress to po prostu loteria, trochę ryzyko, ruletka! Zdarzają się pomyłki, ktoś otrzymuje inny model, inny kolor - błąd człowieka lub celowe działanie. Warto pamiętać też o tym, że niektórzy producenci oferują tam wyroby gorszego sortu. Znamy dostawców, którzy sprzedają coś taniej na AliExpress niż naszym klientom. Dlaczego? Okazuje się, że tam sprzedają po prostu gorsze, wadliwe produkty. Bywa, że są to wyroby, które nie przeszły jakiejś kontroli jakości, zostały zwrócone, uszkodzone itd. W przypadku elektroniki może to być produkt odnowiony "refurbished", odnosi się to przede wszystkim do telefonów, laptopów, tabletów. Nie zapominajmy o tym, że na przykład w Shenzhen można zakupić wszystkie podzespoły elektroniczne, baterie, kable, diody itd. Jest tam wiele firm, hurtowni, które skupują uszkodzone produkty i je naprawiają, wymieniają jakieś części. Zresztą zużyta elektronika z całego świata często wraca właśnie do Kraju Środka.
Oczywiście zakupy na AliExpress mogą być udane. Wielu początkujących importerów tak zaczyna swoją przygodę z importem z Chin. W ten sposób nawiązują kontakty handlowe. O ile mamy do czynienia z dużą i poważną firmą ma to sens, ale jeśli na drugim końcu świata siedzi jakaś Chinka, która dzisiaj sprzedaje sukienki, a jutro przewody audio-video, które pozyskuje od różnych dostawców to trudno mówić tu o sensownej współpracy w określonej branży.
Obecnie AliExpress pozwala na "otwarcie sporu" i dochodzenie swoich praw. Problem w tym, czy mamy na to czas, czy mamy czas i ochotę odsyłać zakupione tam wyroby itd. Kwestie gwarancji i serwisów już pomijam, bo to w ogóle nie będzie funkcjonowało, jak należy - mowa oczywiście o typowych chińskich wyrobach i chińskich markach.
Warto też pamiętać o tym, że codziennie setki tysięcy Chińczyków pracują na Photoshopie. Oznacza to, że prezentowane produkty w większym lub mniejszym stopniu odbiegają od rzeczywistości. Jakaś sukienka wygląda świetnie na zgrabnej modelce, gdzie mamy czyste tło i plastyczne oświetlenie studyjne. Kiedy otwieramy przesyłkę pocztową wymiętolony ciuch w niczym nie przypomina tego z oferty.
Tak więc, czy warto kupować na AliExpress? Pewnie tak, bo Polacy kochają okazje i lubią kupować tanio. Poza tym to takie "cwane" - ominąć importera, hurtownię i sklep, kupić bezpośrednio z Chin. Tutaj pojawia się kwestia ideologii i praw człowieka. W 2008 roku cała Polska bojkotowała Chiny przed Igrzyskami, dumne hasła "Nie kupujemy chińskich koszulek". Premier ogłosił bojkot Igrzysk! Cały kraj w obronie Tybetu! W Tybecie wcale nie jest lepiej niż w 2008 roku, dlaczego więc kupujemy wszystko z Chin, bezpośrednio z Chin? Chyba, żeby było taniej, bo szybciej na pewno nie - przesyłki pocztowe docierają zwykle w 4-6 tygodni, o ile nie zaginą.
Życzymy udanych zakupów!
COPYRIGHT © JCC INTERNATIONAL TRADE
KOPIOWANIE, PRZEPISYWANIE, CYTOWANIE, PUBLIKOWANIE CAŁOŚCI LUB FRAGMENTU TEKSTU
BEZ ZGODY FIRMY JCC INTERANTIONAL TRADE JEST ZABRONIONE!!!
<<< powrót do spisu tematów
Polska - tel. kom. 730 415 911 email: import@jccint.com / tel. kom. 609 044 394 email: polska@jccint.com ∴ Chiny - tel. kom. +86 13725505676, email: chiny@jccint.pl