Rygorystyczne przepisy chińskich celników od 1 czerwca 2018 roku

Kategoria: import z Chin - zasady i przepisy

Od 1 czerwca 2018 roku Chińska Administracja Celna wprowadza nowe, bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące eksportu towarów z Chin. Oczywiście zmiany dotyczą także polskich importerów.

Rozkaz numer 56 wchodzi w życie już jutro i oznacza dokładniejszą kontrolę nad wysyłanym towarem i weryfikacją danych odbiorcy. W ciągu 24 godzin od przekazania ładunku chiński dostawca będzie musiał wprowadzić do systemu celnego dokładny opis towaru, dane odbiorcy, telefon odbiorcy lub firmy, którą należy powiadomić o ładunku. Poza tym będzie wymagany oficjalny numer zarejestrowania firmy, w naszym przypadku REGON, a także numer identyfikacji podatkowej NIP i numer EORI.

Celnicy w Kraju Środka powinni otrzymać pełne i dokładne dane odbiorcy ładunku. Przypuszczalnie te dane będą weryfikowane, aby eliminować import organizowany przez fikcyjne firmy lub grupy przestępcze. Poza tym celnicy w Chinach będą posługiwali się "czarną listą" produktów niebezpiecznych i podejrzanych, które po prostu będą zakazane lub dokładniej sprawdzane.

Jak się domyślamy w praktyce chodzi o eliminowanie podróbek, niebezpiecznych ładunków z bateriami i akumulatorami, większą kontrolę nad surowcami i produktami chemicznymi. Do tej pory dostawcy deklarowali według własnej oceny rodzaj towaru - często celowo nie informowali na przykład o bateriach, co wiązało się z podwyższonym ryzykiem w transporcie morskim i lotniczym. Dochodziło do wielu mniejszych i większych wypadków z tym związanych - najbardziej znany to oczywiście wybuch w składzie portowym w Tianjin w 2015 roku.

Chińska władza coraz bardziej normuje i cywilizuje Kraj Środka, obserwujemy to na własne oczy już od 2003 roku. Chiny coraz bardziej stawiają na nowoczesne technologi, ochronę środowiska, przestrzeganie reguł i przepisów, walkę z korupcją. Tym samym nie mogą sobie pozwolić na "dziki" eksport: cokolwiek, gdziekolwiek - aby tylko sprzedać i zarobić kolejne setki tysięcy dolarów.

Nowe przepisy wiążą się zapewne z wojną handlową, jaką prowadzi prezydent Trump z prezydentem Xi. Oba kraje zwiększają cła, ograniczają import i eksport określonych produktów. Chiny muszą po prostu lepiej kontrolować eksportowane wyroby, bo do tej pory mogli w zasadzie wysyłać wszystko i ukrywać to pod różnymi nazwami.

Importerzy w Polsce nie powinni się zbytnio martwić, o ile nie mają złych intencji. Jedyną wadą mogą być opóźnienia, bo zapewne dokumenty i towary będą dokładniej kontrolowane zanim opuszczą chińską strefę celną.

COPYRIGHT © JCC INTERNATIONAL TRADE
KOPIOWANIE, PRZEPISYWANIE, CYTOWANIE, PUBLIKOWANIE CAŁOŚCI LUB FRAGMENTU TEKSTU BEZ ZGODY FIRMY JCC INTERANTIONAL TRADE JEST ZABRONIONE!!!